"Prawdziwe osiołki świecą po ciemku"

Zbiór opowiadań SF Janka Rudzińskiego
Prawdziwe osiołki
"Labirynt" tom 3

Moja powieść SF na Rok Lema 2021
Labirynt 3

Ostatnie wpisy:


Ostatnie komentarze:

Boni - W deszczu
Tue, 19 Mar 2024 01:06
Taka ogólna uwaga - nie musicie mnie przekonywać, że...

kuba_wu - W deszczu
Mon, 18 Mar 2024 14:24
@popcorn Ja też ledwie powstrzymałem się wyprodukowania...

charliebravo - W deszczu
Mon, 18 Mar 2024 12:39
@przenosiny na Kretę Mnie też imponują. Bardzo lubię...

Boni - W deszczu
Sat, 16 Mar 2024 12:40
@YogiCK @lexi Będzie wyprzedaż SC, chociaż bardzo...

YogiCK - W deszczu
Sat, 16 Mar 2024 10:55
Z ciut innej beczki niż dyskutowane, ale dalej w temacie -...

Boni - W deszczu
Fri, 15 Mar 2024 20:52
@laisar No jeszcze nam się nie układają idealnie te...


Tagi:
Alba DIY bibliotheca blogorg doniesienia film fun geannaire gogika hejt labirynt lemiana lewałki marynata motocyk muza namysł nazakupy nostalgia okolice pieczarki prawałki przemysł rapiery redukcja streszcz striptyz szort szrot triptrop unrealpolitik varia wydaje-się zagrywka zen Éire

Dźg w oko i w ucho:

NHK (EN, Japonia)
Nerdy Nocą (PL, różne)
agadmator (EN, szachy)
Lindybeige (EN, historia)
Drachinifel (EN, flota)
Veritasium (EN, pop-nauka)
Joe Scott (EN, pop-nauka)
Edd China (EN, warstat)
CarWizard (EN, warstat)
Vontrompka (foto)

Literkami:

Blogrys
Co lepsze kawałki
Ekskursje w dyskursie
Ignormatyk
Inżynieria Wszechświetności
Nameste blog
Ogólna teoria wszystkiego
Polska-NRD-Niemcy-Świat
Zennik polski

Inne własności:

Labirynt - zlemiłbym coś
Logos - wygryw w słówka
inSitu - pudełko z obrazkami
Eat me. Drink me.
Szrot nasz codzienny
EVA prawdé ci powié
PolitMap


Valid HTML 4.01 Strict

Valid CSS

powered by PHP

Licencja Wpisy Losowo Autor Rejestracja Zgłoś błąd
    NIGHT   RSS blog   RSS komentarze







Autor: Boni
Kiedy: 2019-02-05, wtorek
Tagi:  film     
___________________________________

Jakoś ostatnio wpadło nam parę w miarę świeżych filmów, stąd podzielę się wrażeniem.

Anon - kryminał w dystopijnym społeczeństwie nawszczepianych ludzi, z wymuszonym zapisem ich wizji i "życia" w, powiedzmy, chmurze i przyzerową anonimowością w imię bezpieczeństwa, nieco totalitarnego w duchu. W takich realiach teoretycznie nie ma premedytowanych przestępstw czy morderstw, ale oczywiście okazuje się, że są, i wkoło tego kręci się fabuła. Robił to człowiek od "Gattaca", i zrobił to na granicy autoplagiatu - podobna retro-futuro stylistyka, podobne maniery zdjęciowe czy kolorystyczne, nawet postacie trochę podobne, oraz dylematy bliskiej SF podobnie podane. Aktorsko film jest może nawet powyżej przeciętnej, jak na post-tv produkcje; a Clive Owen zawsze fajny. Niestety, połowa filmu wyrywa irydowe kołki do zawieszania niewiary wbite w beton B30, to są bajki na motywach SF, zero logiki czy konsekwencji technologicznej czy organizacyjnej. Pokazana psychologia czy socjologia jeszcze może się jakoś broni, założenia też nie są złe, raczej - oczywiste, ale sama fabuła i logika działań i zdarzeń jest 100km za "Ghost in the Shell" itp. ba, jest jakby nawet za "Minority Report", a to już jest pewne osiągnięcie. Ale jeśli ktoś lubi stylistykę jak "Gattaca" i rozkoszowanie się wizją i atmosferą, bez wnikania w dziury logiczne i niekonsekwencje w sensie SF, poleca się.

Spider-Man: Homecoming - do pająkodzidzi od zawsze mam stosunek "proszę się ode mnie z tym gównem odstosunkować", ale jakoś tak wyszło, że w ramach przeglądu Marvela/Avengers "po całości" trzeba było obejrzeć i to. Początek - meh; środek (jakaś połowa filmu) - "a co mnie obchodzą jakieś amerykańskie historyjki gimnazjalne", jeszcze skrzyżowane z pierdołami z najniższej półki Avengers (akcja z promem czy windą była klasy "DKJP tego się nie da na trzeźwo oglądać"), żenada po prostu, wyciągnąłem laptoka; końcówka - zdumiewające zakręcenie fabuły i podkręcenie atmosfery. No ale happy happy end oczywiście. Podsumowując, tego kaszana parę dobrze zrobionych motywów i twistów nijak nie ratuje, nawet genialny ostatnimi laty Keaton i poprawna gra reszty obsady nie jest w stanie zrobić z multiplex fillera dla amerykańskich nastolatków - dobrego filmu.

Polar - ekranizacja komiksu sensacyjnego Dark Horse, "podepnijmy się pod trend wyznaczony przez Johna Wicka z naszą produkcją w ratingu hard-R i bardzo dla dorosłych - hej, podkręćmy może up-to-11 aż w okolice Deadpoola". Znaczy, są urocze rozpierduchy, przerysowane postacie w zmyślonym świecie killerów i ich organizacji, mnóstwo mhrocznych onelinerów, itd. itp. Tylko jakoś nie ma resztek "wiarygodności" Wicka czy humoru Deadpoola. Ale jest to ładnie zrealizowane, parę postaci jest fajnie odrobionych, parę teksów czy motywów zdecydowanie dało radę, oraz Mads Mikkelsen zawsze na propsie, zresztą, większość obsady bardzo ładnie wypadła; tyle, że materiał do zagrania mieli taki sobie. Podsumowując, John Wick to jednak nie jest, ale obejrzane bez przykrości.





hellk
Sat, 9 Feb 2019 13:02:34
Tylko Homecoming miałem okazję widzieć - taka przerośnięta wieczorynka. Z zeszłorocznych arachnopodobnych zdecydowanie najlepszy ten grudniowy (animowany).
Byłoby miło, gdyby Ality nie zchrzanili, dzisiaj chyba w Polsce ma premierę.

Boni avatar Boni
Sun, 10 Feb 2019 12:18:37
@hellk

Jw. wszelkich arachnopodobnych staram się unikać. A wieczorynki bywały całkiem dobre, Homecoming tej dobroci ma może 10min.



 

Engine: Anvil 0.99   BS