"Prawdziwe osiołki świecą po ciemku"

Zbiór opowiadań SF Janka Rudzińskiego
Prawdziwe osiołki
"Labirynt" tom 3

Moja powieść SF na Rok Lema 2021
Labirynt 3

Ostatnie wpisy:


Ostatnie komentarze:

Boni - W deszczu
Tue, 19 Mar 2024 01:06
Taka ogólna uwaga - nie musicie mnie przekonywać, że...

kuba_wu - W deszczu
Mon, 18 Mar 2024 14:24
@popcorn Ja też ledwie powstrzymałem się wyprodukowania...

charliebravo - W deszczu
Mon, 18 Mar 2024 12:39
@przenosiny na Kretę Mnie też imponują. Bardzo lubię...

Boni - W deszczu
Sat, 16 Mar 2024 12:40
@YogiCK @lexi Będzie wyprzedaż SC, chociaż bardzo...

YogiCK - W deszczu
Sat, 16 Mar 2024 10:55
Z ciut innej beczki niż dyskutowane, ale dalej w temacie -...

Boni - W deszczu
Fri, 15 Mar 2024 20:52
@laisar No jeszcze nam się nie układają idealnie te...


Tagi:
Alba DIY bibliotheca blogorg doniesienia film fun geannaire gogika hejt labirynt lemiana lewałki marynata motocyk muza namysł nazakupy nostalgia okolice pieczarki prawałki przemysł rapiery redukcja streszcz striptyz szort szrot triptrop unrealpolitik varia wydaje-się zagrywka zen Éire

Dźg w oko i w ucho:

NHK (EN, Japonia)
Nerdy Nocą (PL, różne)
agadmator (EN, szachy)
Lindybeige (EN, historia)
Drachinifel (EN, flota)
Veritasium (EN, pop-nauka)
Joe Scott (EN, pop-nauka)
Edd China (EN, warstat)
CarWizard (EN, warstat)
Vontrompka (foto)

Literkami:

Blogrys
Co lepsze kawałki
Ekskursje w dyskursie
Ignormatyk
Inżynieria Wszechświetności
Nameste blog
Ogólna teoria wszystkiego
Polska-NRD-Niemcy-Świat
Zennik polski

Inne własności:

Labirynt - zlemiłbym coś
Logos - wygryw w słówka
inSitu - pudełko z obrazkami
Eat me. Drink me.
Szrot nasz codzienny
EVA prawdé ci powié
PolitMap


Valid HTML 4.01 Strict

Valid CSS

powered by PHP

Licencja Wpisy Losowo Autor Rejestracja Zgłoś błąd
    NIGHT   RSS blog   RSS komentarze







Autor: Boni
Kiedy: 2013-11-19, wtorek
Tagi:  przemysł     
___________________________________

Jedno co pewne, a nawet - co było pewne od samego początku zmiany pracy z utrzymania ruchu i okolic na integrację i nowe uruchomienia, to że będzie znacznie mniej nudno niż poprzednio.

Czyli, przez ostatnie pół roku mniej więcej, grzebałem w systemach i urządzeniach tak różnych, że proszę wstać i rozpiętość miałem jak za poprzednie 10 lat. I to zarówno w sensie bebechów i zaplecza systemów, jak też w sensie urządzeń, technologii czy innych wihajstrów, które usiłuję okiełznać, bo klient ładnie prosi płaci.

W sensie urządzeń były gorzelnia, oczyszczalnie ścieków, metrologia i datalogging siłowni wiatrowych, jakieś drobne systemy ogrzewania i sterowania. W sensie "zaplecza" i bebechów, były schneidery, siemensy, mitsubishi, no i graty od ABB. I to wszysto w najróżniejszych kombinacjach i konfiguracjach.

arafatka Do zmienności niby też można się przyzwyczaić, nieprawdaż, ale jednak czasem można dostać skurczu na mósku. Na przykład kiedy trafia się na sporą produkcję arafatek w wersji "delikatny shemagh delux" w samym środku Szkocji, produkowanych na rynek Arabii Saudyjskiej i okolic, na trzy zmiany i na maxa.

Co zdarzyło mi się dzisiaj.

Ale maszyny do hotprintu i oznaczania mają dosyć proste i nic specjalnego, da się przeżyć. Poza tym co można w nich poprawić, oczywiście (voice mode=Buzz and Woody: "braki wiedzy o napędach, wszędzie") i o ile lepsza będzie następna taka maszyna, jeśli ją sklecę. Już niebawem.










 

Engine: Anvil 0.99   BS